www.kaufland.fora.pl

Emily

Ja dla odmiany napiszę, że u nas jest ok. Pracuję w markecie w Polsce centralnej. Jest w porządku. Oczywiście nie zawsze tak było. Wcześniej mieliśmy nieźle rąbniętą panią dyrektor i wblkę (świeże), która po pierwsze nie znała się na rzeczy, po drugie wyrzucili ją z poprzedniej pracy za kradzieże. Teraz po zmianie dyrektora marketu, dyrektora regionalnego (dopiero się chłopina uczy) i WBL na prawdę jest w porządku. Życzę Wam takich przełożonych jak ja mam:P Albo zapraszam do swojego marketu:D

ja13

W Wejherowie natomiast się dopiero dzieje... Niesprawiedliwość i mobbing na każdym kroku. Nikt nic z tym nie robi bo wszyscy wątpią w pozytywne rozwiązanie tej sytuacji.. jedną dyrektorkę, która miała swoich ludzi zwolnili.. wszyscy odetchnęli z ulgą, zaraz przyszła druga dla której bardziej liczy się donoszenie niż dobra praca.. Wylewa swoje frustracje na pracownikach gdy biorą L4 nie mówiąc już i opiekach nad dzieckiem czy też UŻ.. Nie daje sobie rady na tym markecie gdyż wcześniej pracowała w Lęborku który nie jest sklepem wysoko obrotowym. Została rzucona na wysoką wodę..zbyt wysoką jak na nią.. do tego ma układy z VKL .. błędne koło się zamyka...

Pantera

Witam,nie jestem osoba która pracuje w Kauflandzie w Garwolinie lecz mam kilku znajomych co tam pracuja! MASKARA! praca jeszcze ponoc ujdzie,ale Pani Dyrektor jak tam sie nazywa Monika B ponoc kobieta Masakra! chyba nie radzi sobie z prowadzeniem tak duzego Marketu jakim jest Kaufland i Swoje Emocje rozladowywuje na Pracownikach! Slyszalem tez opinie,ze Nastawia Pracownikow przeciwko sobie!! i lubi ludzi,ktorzy jej donosza?! Tylko czy zastanowila sie czy akurat to co jej mowia jest prawda?! albo jestesmy ludzmi lub zwierzyna!!

Gosia

Witam